Decy­zja o wspól­nej dro­dze przez życie nie jest łatwa, ale kiedy już z całą pew­no­ścią ją pod­ję­li­ście – czas zacząć przy­go­to­wa­nia do wiel­kiego dnia. Jeśli dopiero zaczy­na­cie przy­go­to­wa­nia, szu­ka­cie sali wesel­nej i foto­grafa – pole­camy Wam nasz arty­kuł Przy­go­to­wa­nia do ślubu – krok po kroku. Pomy­sły na dodatki, które uświet­nią całą imprezę zebra­li­śmy tutaj.

Suk­nia z welo­nem

Ślub to wyjąt­kowy dzień, o któ­rym marzą już małe dziew­czynki. To wtedy kobieta staje naj­pięk­niej­szą kró­lową balu, nawet jeśli nie bry­lo­wała na szkol­nych dys­ko­te­kach. Przy wybo­rze sukni ślub­nej należy kie­ro­wać się wła­snym gustem i figurą. Nie każ­demu będzie dobrze w kroju „syrenki”, a suk­nia z roz­klo­szo­wa­nym dołem może optycz­nie doda­wać kilo­gra­mów. Na przy­miarki warto zabrać zaufane przy­ja­ciółki, które powie­dzą wprost o zale­tach i man­ka­men­tach sukni. Obec­nie suk­nia nie musi być biała – można posta­wić na różne odcie­nie ecru czy kości sło­nio­wej albo odważny kolor. Jeśli marzysz o wystą­pie­niu tego dnia w ogni­stej czer­wieni, nie krę­puj się – to Twój wybór!

Tra­dy­cyj­nie panny młode zakła­dają welon, który można odpiąć tuż po uro­czy­sto­ści lub w trak­cie zabaw. W nie­któ­rych regio­nach Panna Młoda rzuca welo­nem, a druhna, która go zła­pie, ma jako kolejna sta­nąć na ślub­nym kobiercu. Nie­kiedy szczę­śliwa druhna otrzy­muje zła­pany welon na wła­sność. Nieco skom­pli­ko­wa­nym roz­wią­za­niem jest zakup dwóch welo­nów lub dwu­czę­ścio­wego, odpi­na­nego. Dzięki temu Panna Młoda może zro­bić wra­że­nie w kościele, cią­gnąc za sobą trzy­me­trowy woal, a póź­niej wygod­nie się bawić w krót­szej jego wer­sji. Taki sam pomysł czę­sto sto­suje się do tre­nów sukni. Wolisz wia­nek lub misterne upię­cie? Umów się z fry­zje­rem na fry­zurę próbną, żeby mieć pew­ność, że będziesz się dobrze czuć, a ucze­sa­nie wytrzyma całą noc.

Wybie­ra­jąc buty weź przede wszyst­kim pod uwagę cha­rak­ter imprezy i Twoje obo­wiązki. Na uro­czy­sty obiad w restau­ra­cji możesz sobie pozwo­lić na nie­bo­tyczne szpilki. Pla­nu­jesz przez całą noc sza­leć na par­kie­cie i zaba­wiać gości? Postaw na zapi­nane w kostce czó­łenka lub buty taneczne. W każ­dej sytu­acji warto przy­go­to­wać buty na niskiej pode­szwie, które będziesz mogła awa­ryj­nie zało­żyć w przy­padku bólu nóg lub obtarć. Wybierz buty, które nie będą jed­no­ra­zowe. Jeśli na co dzień nie zało­żysz bia­łych szpi­lek, odważ­nie wybierz inny kolor, np. ten, który wybra­li­ście jako kolor prze­wodni – w połą­cze­niu z długą, białą suk­nią może to wyglą­dać bar­dzo nowo­cze­śnie.

Całość stroju dopełni maki­jaż i biżu­te­ria. Wybrane w tym dniu kosme­tyki powinny być trwałe, dla­tego warto sko­rzy­stać z usługi maki­jażystki. Bla­sku doda dobrze dobrana biżu­te­ria. Sta­wia­jąc na duże kol­czyki wybierz skromny naszyj­nik, a jeśli chcesz przy­cią­gnąć uwagę do dekoltu sukni, pomoże w tym zdo­biona kolia. Dobierz do zestawu bran­so­letkę, jeśli dobrze się w niej czu­jesz. Nawet w dniu ślubu nie warto prze­sa­dzać z dużymi dodat­kami, w końcu nie chcesz wyglą­dać jak bożo­na­ro­dze­niowe drzewko. Jeśli jesteś tra­dy­cjo­na­listką, dobierz białą lub błę­kitną podwiązkę. W wielu skle­pach jest moż­li­wość per­so­na­li­za­cji poprzez nadruk lub wyszy­cie na podwiązce Waszych imion i daty.

 

Pan ze snów

Oferta stro­jów dla Pana Mło­dego jest coraz bogat­sza. W dniu ślubu pano­wie mogą posta­wić na sze­reg dodat­ków, które uświet­nią sty­li­za­cję. Naj­prost­szym wybo­rem jest dwu­czę­ściowy gar­ni­tur, ale i tutaj można sza­leć z kolo­rami i fak­tu­rami. Jeśli na co dzień wybie­rasz pro­ste, jed­no­ko­lo­rowe ubra­nia, raczej nie będziesz czuł się dobrze w jasnym gar­ni­turze w odważną kratę. Alter­na­tywą w bar­dzo ele­ganc­kich sty­li­za­cjach jest smo­king lub frak. Tu naj­le­piej spraw­dzi się mono­ch­ro­ma­tyczny mate­riał w ciem­nym odcie­niu czerni, gra­natu lub sza­ro­ści. Odważ­niej­sze sty­li­za­cje mogą doty­czyć nie­ty­po­wego wzoru lub wyra­zi­stego koloru. A może wystą­pisz tego dnia w woj­sko­wym mun­du­rze?

Choć gar­ni­tur jest główną czę­ścią ubioru Pana Mło­dego, to dopiero dodatki w pełni go dopeł­niają. Zazwy­czaj naj­lep­szym wybo­rem będzie śnież­no­biała, ele­gancka koszula z dłu­gim ręka­wem – pasuje ona do więk­szo­ści męskich sty­li­za­cji. Możesz dobrać kami­zelkę, ale koniecz­nie niech będzie ona wyko­nana z tego samego mate­riału, co gar­ni­tur. Spraw­dzi się ona zwłasz­cza w chłod­niej­szych mie­sią­cach. Wiele osób w pierw­szym momen­cie zwraca uwagę na buty, dla­tego powinny one być dobrze dobrane i wypa­sto­wane. Dobierz ele­gancki fason, niekoniecz­nie w czar­nym kolo­rze – możesz nawią­zać do motywu prze­wodniego, prze­my­ca­jąc odro­binę koloru np. na sznu­rów­kach.

Muszka czy kra­wat? Dobierz ten ele­ment do reszty stroju. Kra­wat lepiej pre­zen­tuje się na moc­niej zbu­do­wa­nych panach oraz w przy­padku wyboru kami­zelki. Naj­le­piej wybrać wąski, modny model i zadbać o este­tyczne wią­za­nie. Muszka pasuje mło­dym, szczu­płym kawa­le­rom, a także świet­nie kom­po­nuje się z szel­kami. Warto, aby poszetka paso­wała do wybra­nego ele­mentu – naj­le­piej aby były wyko­na­nego z tego samego mate­riału. Nad­garstki mogą przy­ozdo­bić spinki do man­kie­tów lub ele­gancki zega­rek. Na zaku­pach pamię­taj, aby zaopa­trzyć się w pasu­jący do butów pasek, który przy­trzyma spodnie i wybierz na ten dzień wygodne, dopa­so­wane do reszty skar­petki.

Złote krążki

Jed­nym z naj­waż­niej­szych wybo­rów są obrączki. W końcu wybie­ra­jąc je zakła­da­cie, że będą Wam towa­rzy­szyć przez całe życie. Prze­glą­da­jąc oferty, w pierw­szej kolejne pole­camy wziąć pod uwagę ich trwa­łość. Weź­cie pod uwagę, że wyż­sza próba złota to więk­szy pre­stiż, ale też mniej­sza twar­dość mate­riału. Złoto jest sto­sun­kowo mięk­kim mate­riałem, a jego zawar­tość w sto­pie okre­ślamy w kara­tach. Domieszki mie­dzi czy niklu zwięk­szają trwa­łość i wpły­wają na osta­teczna barwę stopu. Obrączki nie muszą jed­nak być ze złota. Coraz czę­ściej pary wybie­rają inne metale, a na popu­lar­no­ści naj­szyb­ciej zyskują obrączki tyta­nowe, pokryte war­stwą innego metalu lub w wyzy­wa­ją­cym czar­nym kolo­rze.

Obrączka może mieć różny pro­fil zewnętrzny i wewnętrzny. Pro­fil wewnętrzny będzie wpły­wał na wygodę i osa­dze­nie na palcu, zewnętrzny z kolei na este­tykę. Dziś coraz rza­dziej spo­tyka się pro­fil półokrą­gły, a popu­lar­niej­sze stały się obrączki fazo­wane, o prze­kroju tra­pe­zo­wym. Obrączki mogą być też zdo­bione dodat­kami, jak kamie­nie, cyr­ko­nie czy gra­wery, choć te ostat­nie najczę­ściej sto­suje się po wewnętrz­nej stro­nie. Nie ule­gaj­cie przy­mu­sowi, że obrączki męża i żony muszą być takie same – czę­sto panie wolą wię­cej zdo­bień, a pano­wie cenią sobie pro­stą biżu­te­rię.

Deko­ra­cja

Czę­sto wynaj­mu­jąc salę weselną czy restau­ra­cje, w pakie­cie dosta­je­cie usługę deko­ra­cji wnę­trza. Nie zawsze wzię­cie pakietu będzie opła­calne lub zgodną z wizją klienta, dla­tego może­cie zapy­tać o zor­ga­ni­zo­wa­nie deko­ra­cji we wła­snym zakre­sie. Wybierz­cie styl wesela i zadbaj­cie, aby ele­menty były spójne. Wesele retro koja­rzy się z zie­le­nią, brą­zem i drew­nem, a uro­czy­stość w stylu gla­mour to złoto, czer­wień lub fio­let i dużo świa­tła. Pamię­taj­cie o szcze­gó­łach jak kwiaty, balony, świe­cie – to one two­rzą spójną całość. Podej­mij­cie decy­zję, jak wyróż­nić ściankę za Wami – pew­nie będzie ona czę­sto uwiecz­niana na zdję­ciach.

Nie tylko sala balowa powinna zachwy­cać wystro­jem. Dopy­taj­cie, czy jest moż­li­wość przy­stro­je­nia kościoła lub sali, w któ­rej skła­da­cie przy­sięgę. Może uda się wyna­jąć czer­wony dywan? Kwia­tami i wstąż­kami można też wyróż­nić samo­chód, któ­rym dotrze­cie na miej­sce. Warto korzy­stać z usług jed­nej kwia­ciarni, wyku­pu­jąc pełen pakiet. Nie zapo­mnij­cie o kwia­tach dla Panny Mło­dej i świad­ko­wej oraz kwia­tach, które Pan Młody będzie miał przy­pięte do buto­nierki. Nie pomyl­cie buto­nierki z kie­szonką poszetki! Warto zawczasu spraw­dzić, jak pra­wi­dłowo umo­co­wać ozdobny kwia­tek.

Samo­chód do ślubu

Nie­za­leż­nie, czy miesz­ka­cie razem, czy spo­tykacie się dopiero przed cere­mo­nią – na miej­sce uro­czy­sto­ści warto dotrzeć w wyjąt­kowy spo­sób. Ślub do ide­alny dzień, by speł­nić marze­nie o prze­jażdżce luk­su­so­wym samo­cho­dem. Skó­rzane tapi­cerki i nie­ska­zi­tel­nie błysz­cząca karo­se­ria doda­dzą Wam szyku już na wej­ściu. Nikt nie kupuje auta, żeby prze­je­chać się nim tylko raz, dla­tego wycho­dzimy Wam naprze­ciw. W wypo­ży­czalni samo­cho­dów zabyt­ko­wych Auto­Ve­tus w Kra­ko­wie może­cie wyna­jąć pięk­nie odre­stau­ro­wany samo­chód na miarę moż­li­wo­ści finan­so­wych i Waszych marzeń.

Na ślub w lecie pole­camy biały kabrio­let – Cadil­lac Conver­ti­ble. Jego piękny kształt przy­wo­dzi na myśl różowe lata 70., sza­leń­stwo dys­ko­tek i kolo­ro­wej, boga­tej mło­dzieży. Jeżeli tego dnia sta­wia­cie na ele­gan­cję, pro­stą suk­nię i dobrze skro­jony frak, wybierz­cie Jagu­ara MKIX. Biel i czerń oraz opły­wowa linia koja­rzą się z rów­no­wagą, yin i yang, a masywne, ele­ganckie zde­rzaki i reflek­tory zachwycą praw­dzi­wych fanów moto­ry­za­cji.

Praw­dziwą perełką w naszej kolek­cji jest srebrny Austin Healey. Jego matowa karo­se­ria i drew­niane wnę­trze w stylu retro to wyjąt­kowe ele­menty, pod­kre­śla­jące jego dosko­na­łość. Każdy z samo­cho­dów dostęp­nych w ofer­cie Auto­Ve­tus dostar­czymy do Was z szo­fe­rem, a na zamó­wie­nie możemy przy­go­to­wać dopa­so­waną deko­ra­cje auta.

Pudełko na koperty

Przy­cho­dzący na wesele goście czują się zobo­wią­zani, żeby wrę­czyć Parze Mło­dej upo­mi­nek lub kopertę z pewną kwotą na opła­ce­nie „tale­rzyka” i nowy start. To oczy­wi­ste, ale też nie­kiedy tro­chę krę­pujące. Podać kopertę Panu Mło­demu czy Pan­nie Mło­dej? Jak sko­men­to­wać pre­zent i jakimi sło­wami go przy­jąć? Ten pro­blem pomoże roz­wią­zać pudełko na koperty. Do opieki nad nim może­cie wyde­le­go­wać świadka. Pudełko można przy­go­to­wać w for­mie koszyka, papie­ro­wej lub drew­nianej skar­bonki. Zasta­nów­cie się, czy będzie­cie mogli sko­rzy­stać z niego w przy­szło­ści i wybierz­cie formę, która naj­bar­dziej Wam odpo­wiada.

Pape­te­ria

Więk­szość wspa­nia­łych deko­ra­cji na ślub powstaje z papieru. Ten pro­sty mate­riał daje nie­ogra­ni­czone moż­li­wo­ści fak­tur, kolo­rów i styli. Oczy­wi­stym must-have, bez któ­rego huczne wesele nie może się odbyć, są zapro­sze­nia dla gości. Wiele par decy­duje się na prze­sła­nie wer­sji elek­tro­nicz­nej – takie rozwią­za­nie oszczę­dza czas, ale nie przez każ­dego będzie dobrze ode­brane. Papie­rowe zapro­sze­nia mogą przy­brać różne formy i kształty, dodat­kowo nie­któ­rzy zosta­wiają je sobie na pamiątkę. Wyboru może­cie doko­nać spo­śród wielu goto­wych wzo­rów dostęp­nych na rynku – może to być zapro­sze­nie – wezwa­nie w for­mie rulonu z pie­czątką, roz­kła­dane pudełko z lase­rową ażu­rową wyci­nanką czy pro­sta skła­dana kartka w koper­cie, zawie­ra­jąca naj­waż­niej­sze infor­ma­cje o orga­ni­za­cji tego dnia.

Zapro­sze­nia roz­sy­ła­cie lub roz­wo­zi­cie już na kilka tygo­dni przed uro­czy­sto­ścią, jed­nak warto, żeby reszta pape­te­rii była z nimi spójna i powie­lała użyty wzór. Wśród pomy­słów warto wymie­nić winietki na alko­hol, które można powie­sić na szyjce butelki przy pomocy kolo­ro­wej wstążki. Takie winietki także mogą stać się pamiątką dla gości, dla­tego umieść­cie na nich Wasze imiona i datę ślubu oraz zachętę do dobrej zabawy. Innym pomy­słem na przy­stro­je­nie bute­lek są samo­przy­lepne ety­kiety. Może­cie zamó­wić gotowe lub samemu przy­go­to­wać wzór do wydru­ko­wa­nia na papie­rze naklej­ko­wym. W ten spo­sób przy­ozdo­bi­cie butelki skle­po­wych alko­holi lub domo­wych nale­wek.

Część lokali ofe­ruje wła­sne menu, które goście mogą spraw­dzić w cza­sie zabawy. Znaj­dzie­cie w nich godziny poda­nia gorą­cych posił­ków. Udo­stęp­nie­nie gościom menu pomaga w roz­pla­no­wa­niu zabawy i spra­wia też, że prze­ką­ski ze stołu szwedz­kiego lub słod­kiego sto­lika cie­szą się więk­szą popu­lar­no­ścią – goście chęt­niej się­gną po słodki deser, gdy mają świa­do­mość, że stro­go­now pojawi się dopiero za godzinę. Jeśli restau­ra­cja nie ofe­ruje wydruku menu, popro­ście o moż­li­wość przy­go­to­wa­nia go we wła­snym zakre­sie. W przy­padku więk­szych imprez, gdzie pla­nu­je­cie wię­cej niż jeden sto­lik, można pod­pi­sać miej­sca gości. Pole­camy raczej przy­go­to­wa­nie listy gości sie­dzą­cych przy danym stole niż ozna­cza­nie każ­dego miej­sca. Unik­nie­cie w ten spo­sób dodat­ko­wej, nie­po­trzeb­nej pracy i ryzyka, że dwie nie­lu­biące się osoby będą musiały spę­dzić wie­czór sie­dząc obok sie­bie. Lista gości może się zna­leźć zarówno przy wej­ściu do sali jak i na sto­łach – pomoże to gościom zapa­mię­tać swoje imiona.

Wśród papie­ro­wych ozdób poja­wia się wiele nie­stan­dar­do­wych pomy­słów. Jed­nym z nich jest tablica – kie­run­kow­skaz do domu Panny Mło­dej. Użyj­cie tego pomy­słu, jeśli trasa od domu Pana Mło­dego do domu wybranki na to pozwala. Rozluźni to atmos­ferę i wywoła szczery uśmiech zestre­so­wa­nego kawa­lera. Wła­snej roboty ety­kiety spójne z wybra­nym moty­wem mogą posłu­żyć do ozna­cze­nia nawet naj­bar­dziej pro­za­icz­nych rze­czy, jak kamionka z ogór­kami kiszo­nymi, gar­nek z domo­wym smal­cem czy syrop do drin­ków. Ozdób­cie też upo­minki, które wrę­cza­cie gościom – bute­leczki alko­holu lub cia­sta na wynos. Ogra­ni­cza Was tylko wyobraź­nia. Z papieru może też powstać oko­licz­no­ściowa tablica reje­stra­cyjna samo­chodu. W Auto­Ve­tus nie musi­cie się o to mar­twić – dostar­czamy samo­chód z gotową tablicą reje­stra­cyjną dla Pary Mło­dej.

Pamiątka od gości

Po weselu zostaną Wam koperty, pre­zenty i repor­taż fil­mowy. Jeżeli sta­wia­cie na sen­ty­men­talne pamiątki pro­sto z serca, daj­cie gościom moż­li­wość zosta­wie­nia infor­ma­cji o tym, jak się bawią czy śladu po swo­jej obec­no­ści tego dnia. Może­cie posta­wić na kla­syczną księgę gości. Pięk­nie opra­wiona książka czy zwy­kły zeszyt z wła­sną okładką będą dla wielu osób oka­zją do kre­atyw­nych, szcze­rych życzeń. Gdy na weselu są dzieci, zadbaj­cie o opie­kuna księgi – taka osoba będzie miała kon­trolę nad pamiątką, a książka nie sta­nie się malo­wanką dla naj­młod­szych. Do księgi warto doło­żyć pudełko z kolo­ro­wymi dłu­go­pi­sami, naklej­kami oko­licz­no­ścio­wymi czy pie­cząt­kami, dzięki czemu wpisy staną się bar­dziej barwne i sper­so­na­li­zo­wane.

Co zamiast księgi gości? Pamiąt­kowa księga gości może przy­brać formę pla­katu na odci­ski pal­ców czy wpisy. Innym pomy­słem jest słoik na kar­teczki z dobrymi myślami, ramka na ser­duszka z pod­pi­sami albo drew­niane puz­zle do przy­ozdo­bie­nia. Może jeste­ście sma­ko­szami wina i zbie­ra­cie korki z bute­lek? Goście mogą się na nich pod­pi­sać i wrzu­cić do spe­cjal­nie przy­go­to­wa­nego pudełka. Podob­nie jak korki może­cie wykorzy­stać np. klocki Jenga albo gład­kie kamyki.

Cie­kawą moż­li­wość stwo­rze­nia sen­ty­men­talnej pamiątki daje apa­rat natych­mia­stowy. Wystar­czy kupić pro­sty apa­rat foto­gra­ficzny typu pola­roid i wkłady do wydruku zdjęć. Goście mogą uwiecz­niać swoją zabawę, a pod­pi­sane zdję­cia umiesz­czać w albu­mie lub spe­cjal­nej skrzynce.

Pre­zenty dla gości

Otrzy­ma­li­ście od gości sper­so­na­li­zo­wane pre­zenty, ale pew­nie też chce­cie się im odwdzię­czyć. Dobrym pomy­słem jest pamiąt­kowy upo­mi­nek dla każ­dego z gości. Może­cie przy poże­gna­niu na koniec imprezy wrę­czyć gościom pamiąt­kowe bute­leczki alko­holu lub cia­sta, po które chęt­nie każdy się­gnie na kaca kolej­nego dnia. W takim przy­padku jest ryzyko, że omi­nie­cie któ­regoś z gości, lub że dla nie­któ­rych impreza zakoń­czy się nie­spo­dzie­wa­nie. Pro­stym roz­wią­za­niem jest przy­go­to­wa­nie małego upo­minku obok tale­rzyka, takie pre­zenty goście otwo­rzą już po wej­ściu na salę i zaję­ciu miejsc.

Upo­min­kiem mogą być nawet 2–3 cukierki w per­so­na­li­zo­wa­nych papier­kach z nadru­kiem Waszych imion i daty ślubu oraz moty­wem prze­wodnim. Sło­dy­cze można scho­wać w małych, papie­ro­wych pude­łecz­kach. Wśród innych cie­ka­wych pomy­słów znaj­dzie­cie magnes na lodówkę, per­so­na­li­zo­wany otwie­racz do bute­lek albo drew­niany bre­lok do klu­czy. Bar­dziej ory­gi­nal­nym pomy­słem jest cia­steczko z wróżbą, malutki sło­iczek z mio­dem albo świeczka sojowa.

Koszyczki ratun­kowe

Weselna zabawa do rana może się wią­zać z nie­spo­dzie­wa­nymi wypad­kami, któ­rych nie jeste­ście w sta­nie prze­wi­dzieć. W trzy­ma­niu ręki na pul­sie pomogą Wam przy­go­to­wane wcze­śniej koszyczki ratun­kowe. Dzięki temu roz­wią­za­niu goście poczują się oto­czeni opieką i nie będą musieli prze­ry­wać Wam zabawy z pro­za­icz­nych powo­dów. Koszy­czek naj­le­piej posta­wić w toa­le­cie, w miej­scu nie­do­stęp­nym dla dzieci. Koszyczki dla męż­czyzn i dla kobiet będą się mię­dzy sobą róż­nić. Warto odpu­ścić takie rze­czy jak uni­wer­salne raj­stopy czy skar­pety – ich zakup byłby kosz­towny i musie­li­by­ście przy­go­to­wać kilka sztuk w róż­nych odcie­niach i roz­mia­rach. Poni­żej przed­sta­wiamy nasze pro­po­zy­cje. Oczy­wi­ście poniż­sza lista to tylko suge­stie, a wybór należy do Was.

Koszy­czek ratun­kowy dla kobiet: pod­pa­ski, tam­pony, wkładki higie­niczne, mokre chu­s­teczki, zestaw do szy­cia, bez­barwny lakier do paznokci (do naprawy raj­stop), bibułki matu­jące, chu­s­teczki do demaki­jażu, płatki higie­niczne, płyn do demaki­jażu, puder trans­pa­rentny, lakier do wło­sów, suchy szam­pon, mgiełka zapa­chowa, pil­ni­czek, pęseta, wsuwki do wło­sów, gumki do wło­sów, prze­zro­czy­ste ramiączka.

Koszy­czek ratun­kowy dla męż­czyzn: żel do wło­sów, prze­zro­czy­sta pasta do butów, pre­zer­wa­tywy, sznu­rówki.

Do obu koszycz­ków ratun­kowych: tabletki na ból głowy, pastylki na zgagę i nie­straw­ność, pla­stry, woda utle­niona, paczka chu­s­te­czek higie­nicz­nych, gumy do żucia, mię­tówki, nić den­ty­styczna, wyka­łaczki, dez­odo­rant (koniecz­nie w sprayu!), minia­turki per­fum, płyn do płu­ka­nia ust, spray do ust, pla­sti­kowy grze­bień, kro­ple do oczu, krem do rąk, rolka do obie­ra­nia ubrań, agrafki, nożyczki, patyczki higie­niczne, chu­s­teczki do czysz­cze­nia oku­la­rów, odpla­miacz we fla­ma­strze.

Do zestawu może­cie dorzu­cić tez np. łado­warkę do tele­fonu. Z pew­no­ścią dobrze dobrany „koszyk ratun­kowy”, „nie­zbęd­nik weselny” czy „kącik S O. S „wybawi z opre­sji nie­jedną osobę i pozo­stawi miłe wra­że­nie.

Baw­cie się dobrze!

Po dokład­nym prze­śle­dze­niu listy i zre­ali­zo­wa­niu jej punkt po punk­cie może­cie być pewni, że nic Was nie zasko­czy. Wesele to wyjąt­kowy czas, a najczę­ściej to Para Młoda źle bawi się na swo­jej uro­czy­sto­ści, zaab­sor­bo­wana napra­wia­niem nie­prze­wi­dzia­nych awa­rii. Nie dopuść­cie do tego i zawczasu przy­go­tuj­cie się na wszyst­kie nie­spo­dzianki. A może dorzu­ci­li­by­ście coś do tej listy? Podziel­cie się pomy­słami w komen­ta­rzu!